Komo… Tzn. Orange – ciąg dalszy.


Ostatnio pisałem na temat mojej zaległej płatności za abonament w Orange, o której nikt przez ponad pół roku mnie nie poinformował. Po rozmowie Pani Konsultant złożyła w moim imieniu reklamację i nie pozostało mi nic innego jak czekać na jej wynik.

ora2

Z zaskoczeniem przeczytałem dwa smsy, które dotarły do mnie w odstępstwie dwóch dni. Pierwszy informował mnie o przyjęciu zgłoszenia, drugi o tym, że reklamacja została rozpatrzona pozytywnie. Tak więc jestem zadowolony, że sprawa została ogarnięta bardzo szybko i bezboleśnie. A może po prostu miałem więcej szczęścia niż inni. Tak czy inaczej, dzięki Orange, za szybkie rozpatrzenie mojej sprawy!

Comments

One response to “Komo… Tzn. Orange – ciąg dalszy.”

  1. […] wierze. Miałem nadzieję, że zachowają się rozsądnie, ale jak widać przeliczyłem się. Mój poprzedni wpis o tym, jak dobrze spisało się Orange był przedwczesny. Nie tylko nie załatwili mojej sprawy, ale również sprzedali mój “dług” […]

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *