Dzisiaj jak na mnie - nietypowo. Nie za często biorę się za gotowanie bo mi to po prostu nie wychodzi. Dzisiaj jednak zostałem o to poproszony i musiałem się wysilić. Nie aż tak bardzo, bo przepis miałem przed nosem. Po francusku. Ale od czego jest Google Translate?
Danie: pates au saumon et aux legumes (makaron z łososiem i warzywami)
Składniki:
- łosoś, najlepiej tak 150-200g
- makaron, najlepiej penne
- śmietana
- 1 czerwona cebula
- 2 ząbki czosnku
- 1 cukinia
- 1 czerwona papryka
- pół cytryny
- bazylia
- oliwa z oliwek
- orzeszki piniowe
Mając nadzieję, że nie zapomniałem o żadnym składniku można zaczynać. Przepis prosty jak budowa cepa - wygląda tak:
Mettez la courgette, le poivron, l’ognon et l’ail dans un plat a gratin. Arrosez d’huile et faites rotir 25 a 30 minutes dans un four rechauffe a 220°C jusqu’a ce que les legumes soient fondants et commencent a dorer.
Pendant ce temps, faites cuire les pates en suivant les instructions du paquet. Egouttez-les.
Coupez le saumon en petits morceaux puis melangez-le a la creme, au zeste et au jus de citron, aux pignons et au basilic. Versez cette sauce ainsi que les legumes rotis sur les pates. Remuez et rechauffez le tout a feu doux avant de servir.
Oops. Miało być po polsku. Dla zabawy zamieszczam tłumaczenie z Google Translate, które jak widać jest całkiem zrozumiałe. Ja sobie poradziłem.
Umieść cukinia, papryka, cebula i czosnek w naczyniu. Skropić olejem i piec 25 do 30 minut w piecu do 220 ° C, aż warzywa będą miękkie i zaczynają brązowy.
W międzyczasie ugotować makaron zgodnie z instrukcją obsługi. Spuścić im.
Łososia pokroić na małe kawałki i wymieszać ze śmietaną, skórkę z cytryny i sok z cytryny, orzeszki piniowe i bazylię. Wlej ten sos i pieczonymi warzywami na makaron. Wymieszać i ogrzewać na małym ogniu przez przed podaniem.
Taki mały szczegół: warzywa w piekarniku należy umieścić w naczyniu żaroodpornym (jakby kogoś przypadkiem poniosła ułańska fantazja i próbował w czymś innym).
Po przygotowaniu całość wyglądała nawet apetycznie. Mnie jednak średnio smakowało bo całość była chyba przez cukinię i śmietanę nieco słodkawa. Wolę dania pikantniejsze. Kasia twierdzi, że było dobre więc chociaż taki plus się znalazł. :-)
Jeśli zdarzy się komuś to przygotowywać - dajcie znać jak wyszło. Jestem ciekaw czy to może komuś smakować... ;-)
PS.
Przepis pochodzi z książki pt. Brunchs et petits diners pour toi & moi.
2011-11-20 17:51:00
Katarzyna Świderska --- Ja chyba bym nawet nie próbowała czegoś takiego zrobić. Za dużo składników do tego łososia :) (zwłaszcza ta cukinia, papryka, cebula, orzeszki, bazylia).
2011-11-20 17:53:00
Sebastian Samulczyk --- Dlaczego? Ja się ostatnio zdziwiłem jak dobrze smakował kurczak smażony w pesto... Dziwne kombinacje potrafi zaskoczyć ;-)
2011-11-20 18:06:00
Artur Piotr Kryzan --- Ech to francuskie jedzenie ;)
2011-11-20 18:07:00
Sebastian Samulczyk --- No ja wolę włoskie. Ale nie można dyskryminować ze względu na narodowość, nie?;-P
2011-11-20 18:15:00
Paweł Komarnicki --- Do kuchni francuskiej polecam książkę Julii Child :) Cegła, ale jest tam *wszystko* :D
2011-11-20 18:18:00
Sebastian Samulczyk --- Katarzyna potwierdza i nawet wie skąd ją wziąć... Pomyślimy ;-)
2011-11-20 19:03:00
Katarzyna Świderska --- Kurczak smażony w pesto to nie jest dziwna kombinacja. Napisałam - za dużo składników. Co do dziwnych kombinacji - podobno śledzie z czekoladą potrafią zaskoczyć... ;)
2011-11-20 19:14:00
Sebastian Samulczyk --- Śledzi nigdy nie jadłem i ich nie lubię - taka dziwna kombinacja... Podobno kobiety w ciąży takie rzeczy lubią ;-P
2011-11-20 20:21:00
Magdalena Dura --- Jeśli danie z łososiem to polecam bardzo proste danie. Potrzebujesz: makaron, łososia, serek mascarpone, cytrynę, pieprz i koperek. Podsmażasz rozdrobnionego łososia, dodajesz serek mascarpone i mieszasz aż się cały rozpuści, można dodać trochę wody żeby sos nie był za gęsty, do tego drobno pokrojony koperek, łyżeczkę pieprzu i skropić cytryną. Dodać sos do makarony i gotowe :) I jest pyyyszne :)
2011-11-20 21:30:00
Sebastian Samulczyk --- Ostatnio zjedliśmy kurczaka z mascarpone i pesto. Pyszne. Ogólnie to dopiero odkrywam uroki gotowania ;-)
2012-03-06 13:47:00
Joanna --- Piekny przepis chociaż łosoś nie jest moją ulubioną rybą, zapraszam też do siebie i pozdrawiam
2012-03-14 19:48:00
Sebastian Samulczyk --- Bardzo dziękuję za komentarz. Widzę, że u Ciebie sporo o jedzeniu. Jako łasuch na pewno będę zaglądał.:)
2012-04-12 20:56:00
Paweł Komarnicki --- Ja wziąłem angielskie wydanie z Amazona :) Ale skoro mam iPada, to w sumie kupiłbym wersję cyfrową, bo jednak papier szybko się brudzi... :(
2012-04-24 21:17:00
Sebastian Samulczyk --- A ja właśnie kiedyś się zastanawiałem czy nie zastosować iPada w kuchni. Nie jako podstawkę, ale właśnie jako książkę kucharską. Polecasz coś na iPada?:)
Share your thoughts...