Co tu dużo gadać - to było najlepsze wydarzenie muzyczne na jakim było dane mi się pojawić. Metallica jest najlepszym zespołem jaki kiedykolwiek widziałem na żywo i to się raczej szybko nie zmieni. Zaczęli od mocnego uderzenia, starymi hitami jak Hit the Lights, a później grali już tylko sławny Black Album.
Grały też inne zespoły, ale żaden z nich nie był tak fajny. Biedni Acid Drinkers. Na 30 minut przed występem głównej gwiazdy wieczoru nikt już ich chyba nie słuchał. Wszyscy ustawiali się przed sceną główną, żeby zająć jak najlepsze miejsca przed występem Metallici.
Nie jestem fanem polskich zespołów, które w żaden sposób mnie nie zaskoczyły. Bardzo podobał mi się występ Black Label Society i Machine Head. Luxtorpeda, Hunter i Acid Drinkers nie porwały mnie jakoś szczególnie. Metallica odwaliła kawał dobrej roboty. Będę pamiętał ten koncert do końca mojego życia. Chciałbym móc zobaczyć ich na żywo raz jeszcze. Nawet nagrałem komórką film, chociaż jest to powszechnie uważane za głupie... :-)
I jeszcze trochę zdjęć:
The comment section is currently empty.
Share your thoughts...