Nie jestem co prawda fanem Androida, ale staram się śledzić nowości dotyczące tego systemu. Ostatnia, Facebook Home, który ma ukazać się lada dzień to chyba jedna z najbardziej oczekiwanych przez fanów zielonego robota. Pojawiło się już wiele artykułów na ten temat i sam też mam kilka swoich przemyśleń. Nie było jeszcze okazji zobaczyć nowego launchera w akcji, więc na początek będzie raczej ogólnie...
Przede wszystkim podoba mi się kierunek w jakim idzie Facebook Home. Od razu rzuca się w oczy prosty i elegancki interfejs. Brak jest zbędnych bajerów i wodotrysków. Developerzy szczycą się zastosowaniem jakiegoś nowego silnika fizyki, który sprawia, że Facebook Home wydaje się być bardzo naturalny. Polecam obejrzeć krótką prezentację nagraną przez The Verge.
Rzeczą drugą, charakterystyczną dla nowego interfejsu jest skoncentrowanie się na kontaktach, czyli pierwotnej funkcji telefonu. Opcja czatu/smsów została wyjęta na pierwszy plan i cała aplikacja skonstruowana jest tak, żeby mogła być tam zawsze. To miły ukłon w stronę osób, dla których nadal jest to tylko narzędzie do komunikacji.
Ostatnią rzeczą, która bardzo mi się podoba jest prostota interfejsu. Najbardziej ucieszyła mnie wypowiedź z powyższego filmu:
We don’t support widgets.
I dobrze. Moim zdaniem funkcja ta jest po prostu zbędna. Widgety zaśmiecają ekran telefonu. Próbowałem na Androidzie podchodzić do widgetów na różne sposoby, ale za każdym razem kończyło się to ich wywaleniem. Problem polega na tym, że każdy wygląda inaczej i nie trzymają się żadnych wytycznych dotyczących interfejsu. Jedynym bodaj użytecznym jest ten od pogody, resztę, jak świetnie widać to na przykładzie iOS można wyświetlić gdzieś indziej, np. w centrum powiadomień.
Oczywiście pojawiają się również różne obawy. Bardzo kontrowersyjna jest funkcja wyświetlania zdjęć znajomych z Facebooka jako tła. Wszystko wygląda pięknie w przypadku zdjęć demonstracyjnych, ale zastanówcie się czy i Wasi znajomi takie robią?
Kwestia druga dotyczy szczerości Zuckerberga, a dokładniej idei jaka wg niego stoi za Facebook Home. W teorii interfejs zaprojektowany jest tak, żeby ułatwić kontakty ze znajomymi, ale z drugiej strony Facebook próbuje wejść w nasze życie jeszcze bardziej i coraz silniej uzależnić od siebie użytkowników.
Jaki będzie Facebook Home? Przekonamy się już 12 kwietnia.
The comment section is currently empty.
Share your thoughts...