Nie jestem i pewnie nigdy nie zostanę fanem Androida. Pewnie wielu z Was spodziewa się teraz, że objadę system Google jak tylko się da, ale nie tym razem. Krytyki Androidowi oczywiście nie oszczędzę, bo wiele rzeczy mi się nie podoba. Dzisiaj jednak postanowiłem skupić się na tym, co Google zrobiło dobrze i chętnie bym to widział w iOS.
Od samego początku najbardziej spodobał mi się kod blokady telefonu. W iOS możemu ustawić pin albo hasło, które przy odblokowaniu ekranu trzeba wpisać. Android posiada jeszcze opcję rysowania wzoru. Funkcja ta jest dużo bardziej intuicyjna niż wpisywanie czegokolwiek i jest niestety jedyną blokadą, którą mogę sobie na telefonie ustawić. Wpisywanie czegokolwiek mnie drażni. O ile łatwiej jest przesunąć szybko palcem po ekranie...
Drugą rzeczą jest sama klawiatura. Nie mam jednak na myśli wbudowanej standardowej klawiatury, a możliwość jej zmiany na inną. Dotychczas uważałem klawiaturę ekranową iOS za jedną z najlepszych dostępnych. Teraz miałem okazję zobaczyć w akcji Swype i już po chwili stwierdzam, że jest to najwygodniejsza klawiatura z jakiej miałem okazję korzystać. Trzeba się tylko trochę przyzwyczaić do nietypowego sposobu pisania.
Cała reszta funkcji jest zależna od tego co sobie na telefonie zainstalujemy. Ja znalazłem odpowiedniki większości moich ulubionych aplikacji, więc nie jest źle. Narzekać mogę tylko na wydajność samego telefonu. W następnym wpisie będzie już mniej przyjemnie, bo moim zdaniem to Android, przynajmniej wersja, której mam okazję używać, mógłby się wiele od iOS nauczyć.
The comment section is currently empty.
Share your thoughts...