Klientów Twittera jest mnóstwo. Poza krytykowaną przez wielu (moim zdaniem niesłusznie) aplikacją firmową wybór jest tak ogromny, że każdy znajdzie coś dla siebie. Ostatnio dużą wrzawę w tym temacie wywołał Tweetbot, który co prawda posiada ogromną funkcjonalność, ale jego cena jest wyjątkowo odstraszająca i wiele osób to zniechęciło. Tym razem duże zamieszanie może wywołać zaprezentowany wczoraj Avenue, który mnie swoim wyglądem zdecydowanie przyciąga.
Uwielbiam minimalizm. Nic nie cieszy mnie tak jak prosty, czysty, ale jednocześnie użyteczny interfejs. Taka forma zazwyczaj pociąga też za sobą szybkość działania, na co bardzo liczę. Co prawda w przypadku Avenue na oceny jeszcze trochę za wcześnie, ponieważ dopiero co pojawił się pierwszy projekt interfejsu, ale już wygląda obiecująco. To kolejny po Mailbox projekt, który z żywym zainteresowaniem będę śledził i wyczekiwał na jego nadejście.
Szkoda, że Twitter jest w Polsce tak mało popularny i nie korzysta z niego więcej osób. Może za sprawą takich aplikacji, które ładnym interfejsem i mam nadzieję, że szybkością będą przyciągały coraz więcej ludzi. Obawiam się tylko jednego. Twitter ze swoją polityką zewnętrznych aplikacji zdecydowanie utrudnił sprawę programistom i albo program będzie sporo kosztował, albo minimalistyczny interfejs zostanie zepsuty reklamami.
Tak czy inaczej, warto śledzić nowo powstały projekt. Można to zrobić właśnie na Twitterze, dodając do śledzonych profil zapowiedzianej aplikacji.
The comment section is currently empty.
Share your thoughts...